I just want to lay... wherever... Just me, some music, possibly my guitar. And some paper with fineliners. Some books. Who I'm cheating, I can't live in inaction. To much things to do, not enough time. But maybe just one day of a rest?
I have too clean my room too...
I'm hungry. Fridge is empty. Shop is about 15 metres behind my flat. So I'll be hungry. Yeah, I'm too lazy. Just few hours, it can't last forever...
Mam wyrzuty sumienia, że robię Ci taki spam komentarzowy. Jak już zaczniesz mnie mieć dość to daj znać, dobra? :) Tylko co ja poradzę, że za każdym razem wrzucasz piosenki, które lubię a w tle jest mężczyzna, którego muzykę celebruję... W dodatku lubię czytać to co piszesz, bo te teksty są szczere i prawdziwe. Znam ten ból przedwakacyjnego wykończenia. Najchętniej ignorowałabym co rano budzik ale przecież nie można przespać życia :) Dzięki za komentarz u mnie :) Kiedyś miałam tak, że wydawałam każdy grosz na nowy zeszyt bo miały takie piękne okładki...
OdpowiedzUsuńJak będę miała dość? Jesteś jedyną osobą, która tu czasem zajrzy, więc wierz mi- dość nie mam :)
UsuńDzięki za miłe słowo, taką małą satysfakcją mam jak takie zwykłe pare zdań czytam :)
Właśnie dzisiaj wydałam 'całą resztkę' pieniędzy na zeszyty. A co mi tam, każdy ma swoje uzależnienia XD