Well... IT ISN'T RAINING! How?! Rainbow power is back, I was always believing... Nevermind. TODAY IT'S TIME FOR REALISTIC STUPID TEENAGER'S POST. I will try to write something like this. Is it hard to do? I hope, that it isn't.
Doo doo doo doo. I was on SHOPPING. I really hate shopping, it's tiring and just boring. I hate big shops too. The big city jungle. I prefer the forest. But I live in the city. No trees. No flowers. No colors. Just beton. Grey beton. I need some fresh air, not fumes. Back to the shopping (;__;) - I bought a new skirt. Who cares? I care. I never had a skirt. I know, my life was so sad... In fact I'm probably won't wear it.I bought a T-shirt too. T-shirt with a rabbit. And 'Punk' overprint. Yeah, I'm sooooo alternative.
Really stupid post. About nothing, but maybe it's better. I like to use Caps Lock. IT'S VERY CRAZY UND UNCONVENTIONAL.
Zakupy? Samo to słowo wprawia mnie dzikie przerażenia i nerwowo rozglądam się w poszukiwaniu drogi ucieczki. No chyba, że idę do księgarni albo papierniczego, ale tam nie chodzę w obronie własnej moralności, żeby nie obrabować banku ;)
OdpowiedzUsuńU mnie też nie ma deszczu! Takie tam, minimalne wahania temperatury w tygodniu, z pięciu na dwadzieścia pięć stopni :)
Dokładnie, do księgarni i papierniczych lepiej mnie nie wpuszczać, bo jestem skłonna zadłużyć się u kogokolwiek, kto jest w pobliżu po pare złociszczy, żeby w jeden (ooo, jaki łaadny!) zeszyt zainwestować XD
OdpowiedzUsuńJuż sama chyba nie wierzę w pogodę za oknem. Już chciałam wyciągać z szafy stare kalosze, które światła dziennego od... długa nie widziały. A tak, to już sama nie wiem, co ze sobą zrobić :D